No cóż...Kewałs - jesteś prorokiem Ja z tego meczu nie zapomnę jednego...jak Curyło kiwał głową do Nas w sektorze, przy wejściu w ostatni wiraż w biegu młodzieżowców. I jego radość po zakończeniu tego biegu, gdy przejeżdżał obok Nas
Tomasz Gollob:
"Gdziekolwiek bym jednak nie startował, Bydgoszcz zawsze będzie w moim sercu."
"Kiedy zawodnik reprezentuje rodzinne miasto, zwykle daje z siebie dwa razy więcej."
Tak naprawdę to dzięki fenomenalnej postawie Mikołaja i Gizy (gratulacje też należą się Walaskowi) odnieśliśmy zwycięstwo. Dawno już nie oglądałam tak zaciętego meczu. Dodatkowo wypełniony stadion po brzegi i wielu kibiców z Bydgoszczy podkręcało żużlową atmosferę Oby taki meczów było jak najwięcej w tym sezonie!
Zobaczcie, jak ładnie pociskaliśmy z dopingiem przed kasami i potem także w sektorze :
http://www.youtube.com/watch?v=WokSsB_b10Y Dawno już tak nie byłem zadowolony z Nas na wyjeździe