Mencel pisze:Emil naszczęście już wróci i te 9-10 punktów których nam zawsze brakuje dorzuci.
Oczywiscie....zwlaszcza na czestochowskiej kopie z koleinami pierwszego luku jak w meczu 1 kolejki (przeciez na takim nierownym, pooranym torze to reka mniej boli jakby co niz na gladkim rownym jak stol betonie) oraz na bydgoskiej kopie (dziura na pierwszym luku na ktorej i my i Falubazy spadali prawie z siodelek w trakcie biegu) ... jedno nas kibicow Polonii cechuje zawsze....permanenty hurra optymizm... to takie wygodne... ja hurra optymista nie jestem...powiem wiecej...moim zdaniem jest gorzej niz w 2008 roku bo druzyna z tego sezonu miala sie boc o medale !!! a wyladowala w barazach...my nie mamy druzyny w tym sezonie...wypadl lider i od razu wyszlo kto jaki poziom z reszty prezentuje...jak jezdzil Emil to latal wszelkie dziury i latwiej bylo ukryc swoje braki w wyniku...a teraz kazdy pokazal co potrafi i na ile go stac...
Wszyscy sie pytaja i zastanawiaja czemu jest tak malo kibicow na stadionie na meczach...miala byc druzyna walczakow, miala byc walka, mialy byc piekne pojedynki i zwyciestwa na torze...tymczasem poza wygrana z koszmarnie slabym Apatorem w calym sezonie otrzymalismy jako partnerzy w transakcji handlowej (zakup biletu za konkretna usluge) produkt marnej jakosci okraszony tlumaczeniami kolejnych przejawow niemocy tak miernej jakosci ze az wstyd i zal...
To nie my kibice przestalismy chodzic na stadion bo grymasimy, bo nam przeszkadza rabek spodnicy jak zlej baletnicy....to zawodnicy tworzacy sklad z roku 2010 bardzo dobrej, wartosciowej i znaczacej kiedys druzyny Polonii Bydgoszcz zrobili wszystko by nas skutecznie zniechecic do przychodzenia i patrzenia na ich zalosne wyczyny meczowe...
Ostro? Nie sadze...hamowalem sie mocno...kto sie nie zgadza - jego sprawa, kto popiera - witajcie w klubie rozgoryczonych