Postautor: leroy » 2010-06-21, 13:12
Czytajac wypowiedz Andreasa nie wiem co mam o tym sadzic.
Jestem w kropce.Z jednej strony ma facet racje,ale patrzac z perspektywy kibica, to ta sprawa troche inaczej wyglada.
Kibic kupuje bilet siada na trybunach i chce ogladac piekne zawody.I tak naprawde fige go obchodzi,ze ten czy tamten ma problemy ze soba czy ze sprzetem,ze tor jest twardy czy miekki.Zawodnik jest tzw.profesjonalista i powinien wiedziec o wszystkich i o wszystkim w tym temacie.
Pobiera za to wynagrodzenie, za ktore zobowiazany jest nalezycie sie do wszystkiego przygotowac,biorac wszystko za i przeciw.
Tak naprawde jest to jego praca.Jezeli tak sie ja wykonuje to co mozna o takim pracowniku powiedziec?
Zastanawiajac sie tak nad tym,co by sie stalo gdyby tak ktorys z nas zaczal postepowac w swojej pracy,co by sie w tedy stalo? Mozna by sie domyslic co. AJ mysle ma jakies problemy ale widac ze, nie tylko on.Problemy ma cala druzyna, zaczyna sie cos dziac niedobrego.Czym predzej sie to zauwazy to tym predzej sie temu zaradzi.W tym calym problemie powinni wziac udzial nie tylko kibice,ale przede wszystkim wladze klubowe,to jest ich psi obowiazek aby takie problemy rozwiazywac zwa sie tez przeciez profesjonalistami.