Na dzień 30 listopada klub posiadał następujące zadłużenia względem zawodników:
- Greg Hancock - 178 100,00 zł
- Aleksandr Łoktajew - 35 000,00 zł (spłata do 30.12.2013)
- Krzysztof Buczkowski - 157 599,00 zł
- Robert Kościecha - 116 110,00 zł
- Szymon Woźniak - 108 613,92 zł
- Mikołaj Curyło - 4 659,62 zł
Razem: 600 082,54 zł
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/40594 ... i-klubow/0Hancock pojechal slabo, a do tego opuscil koncowke sezonu.
Buczek? Slabiej niz w 2012.
Kosciecha zaliczyl JEDEN dobry mecz w calym sezonie (u nas z Gnieznem)
Wozniak średnia biegowa na poziomie ~1,500 i tyle samo punktow co w 2012 (102 pkt.)
Wychodzi na to, ze cala kasa jaka zostala po sezonie, poszla na Andersena bo tylko u niego nie mieli długu i szybko podpisali

. Wiekszosc jechala slabiej niz we wczesniejszym sezonie, a dlugi są dosyc duze. A gdyby pojechali lepiej, to potrzebny by byl kolejny 2 milionowy kredyt na splate dlugów?

Druga sprawa, jak gramza, człowiek nie mający pojęcia o żużlu (jak powiedział Buczek

) moze wołać 600 tys. za Wozniaka, skoro klub nie splacil go w wymaganym regulaminowo terminie? Skoro nie płacą, to nie mają prawa nic wymagać i gdyby Szymon chcial odejsc, to jego kontrakt GKSŻ powinien rozwiazac z winy klubu, wlasnie ze wzgledu na niewyplacalnosc.